Strona głównaKociewieSKARSZEWY. Joannickie grodzisko na wzgórzu.

SKARSZEWY. Joannickie grodzisko na wzgórzu.

Jedyne miasto na Pomorzu Gdańskim założone przez Joannitów, Skarszewy, usytuowane jest na wzgórzu, pełniącym ongiś funkcje warowne. Zakon jednak w 1370 roku zaczął pozbywać się wszystkich ziem pomorskich, sprzedał zatem i Skarszewy. Gród, wraz z gotyckim, dwuwieżowym zamkiem przejęli Krzyżacy. Obok fortecy Joannici wznieśli także kościół p.w. św. Michała Archanioła. Oba budynki zostały nawet połączone podziemnym, tajnym przejściem. Powstał też nietypowo, bo peryferyjnie usytuowany, kwadratowy rynek. Nie zmieniwszy położenia, istnieje w pierwotnym miejscu po dziś dzień. Za panowania krzyżackiego sankcjonuje się polska nazwa miasta. Wcześniej używano zgermanizowanej, Schöneck, co można przetłumaczyć jako Piękny Zakątek. Miano to zdecydowanie bardziej pasuje do urokliwego miasteczka, oplecionego błękitną wstęgą rzeki Wietcisy.

Gotycki Kościół św. Michała Archanioła
Gotycki Kościół św. Michała Archanioła, źródło: www.wikipedia.pl, autor: Stanislaw Kosiedowski

Pomimo dziejowych burz, historycznych zawieruch i wojen, Skarszewy zachowały swój miniony, średniowieczny urok feudalnego miasteczka. Co prawda z zamku pozostało niewiele, gotyckie są jedynie podpiwniczenia i najniższe partie warowni, imponujące są natomiast fragmenty murów miejskich, obejmujące miasto od południa. Stanowią one jego wizytówkę, wspaniale wpisują się w pejzaż miasta. Gotyckie, ceglano-kamienne demarkacje nie dość, że nie mają sobie równych na Pomorzu, to skrywają na dodatek liczne pamiątki z czasów średniowiecza. Kolekcjonerzy co rusz odnajdują wzdłuż szańców stare monety, fragmenty ceramiki i inne leciwe artefakty, które trafiają następnie na interesujące ekspozycje Muzeum Skarszew. Warto je odwiedzić z jednego choćby powodu: mieszczą się tam pozostałości po kościele luterańskim. Kościele nie byle jakim, bo postawionym… w 24 godziny! Potop Szwedzki i wielkie zniszczenia doprowadziły do zamknięcia podniszczonej i sfatygowanej świątyni protestanckiej, zaś osiemnastowieczne napięcia religijne zakazały budowy nowej. Wreszcie władze zgodziły się, ale pod jednym warunkiem: że kościół stanie podczas jednej doby. Wydawało się to niemożliwe, a jednak: prefabrykaty przygotowano potajemnie w Gdańsku przywieziono do Skarszew na 131 wozach, i złożono. Świątynia nie przetrwała do dziś, na jej miejscu stoi XIX-wieczny kościół poewangelicki, dziś p.w. św. Maksymiliana. O ile po luterańskim cudzie architektonicznym pozostały wspomnienia, malunki i elementy zgromadzone w Muzeum, o tyle po skarszewskiej synagodze nie ma nawet śladu. W miejscu, w którym stała, dziś rosną kasztany. Miejsca nijak nie upamiętniono. Odnaleziono jednak i zachowano w Muzeum nieliczne pozostałości skarszewskiej gminy żydowskiej oraz kilkusetletni fragment Tory, który przetrwał hitlerowskie czystki pod materacem żelaznego łoża.

Mury miejskie, XIV/XV w., Skarszewy
Mury miejskie, XIV/XV w., Skarszewy, źródło: www.Wikipedia.pl, autor: Piastun

Dziś Gminny Ośrodek Kultury w Zamku Joannitów prężnie rozwija ofertę atrakcji kulturalnych, wystawienniczych i rozrywkowych, nie tylko dla mieszkańców miasteczka. Turystów przyciąga zarówno wdzięk i powab grodu o kameralnej, przytulnej atmosferze, jak i zielone, arkadyjskie okolice, idylla wypoczynku nad nieodległym Jeziorem Godziszewskim czy Borówno Wielkie, i niezmącona cywilizacyjną toksyną cisza najbliższych okolic Skarszew. Szykuje się też kolejna atrakcja: chodzą słuchy o wznowieniu działalności ustronnego, niewielkiego kina Sewa w Skarszewach. Gdyby zorganizować je w stylistyce i klimacie PRL lub osadzić w realiach i specyfice początków kinematografii braci Lumière, miasto ściągałoby entuzjastów filmu z całego Kociewia i nie tylko!

Autor: Maciej Olszewski

Popularne